W piątek na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano dwa ważne projekty ustaw: jeden dotyczący rejestrowanych związków partnerskich, a drugi wprowadzający tę ustawę. Inicjatywa ta, choć uznawana za krok w stronę równości, nie jest pozbawiona kontrowersji.
Olga Plesińska z Kampanii Przeciw Homofobii (KPH) podkreśliła, że choć publikacja projektu jest niewątpliwym sukcesem, brakuje w nim kluczowych rozwiązań. Szczególnie krytycznie oceniane jest wykluczenie przysposobienia wewnętrznego, które regulowałoby sytuację prawną tęczowych rodzin, umożliwiając im wspólne wychowywanie dzieci w atmosferze bezpieczeństwa i miłości. Plesińska wyraziła nadzieję, że w trakcie konsultacji uda się wprowadzić zmiany, które uczynią projekt bardziej kompletnym, m.in. w zakresie sposobu zawierania związków partnerskich.
Kluczowe założenia projektu
Zgodnie z projektem ustawy, związek partnerski może być zawarty przez dwie pełnoletnie osoby, niezależnie od płci. Zawierają go poprzez złożenie oświadczenia przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Projekt uwzględnia również osoby pozostające w małżeństwie zawartym w innym państwie, które chcą uzyskać prawa równoważne z zawarciem związku partnerskiego w Polsce.
Ważnym aspektem ustawy jest możliwość przyjęcia wspólnego nazwiska przez partnerów oraz uregulowania kwestii majątkowych. Z chwilą rejestracji związku partnerskiego osoby te wchodzą w ustrój rozdzielności majątkowej, co oznacza, że każda z nich zachowuje zarówno majątek nabyty przed, jak i po zawarciu związku. Mogą również ustanowić wspólność majątkową na podstawie umowy notarialnej.
Jednakże projekt nie przewiduje możliwości adopcji zewnętrznej ani przysposobienia dzieci partnera. Osoby w związku partnerskim będą miały prawo do uczestnictwa w bieżącej pieczy nad wspólnie z nimi przebywającymi dziećmi, ale w ograniczonym zakresie, bez możliwości pełnoprawnego uznania ich za rodziców.
Nadzieje na przyszłość
Plesińska podkreśliła, że związki partnerskie to tylko pierwszy krok w walce o pełną równość, a ostatecznym celem jest uzyskanie równości małżeńskiej. Jej zdaniem, społeczeństwo stoi w obliczu historycznego momentu, w którym inicjatywa, na którą społeczność LGBT+ czekała przez lata, zaczyna się realizować.
Choć projekt ustawy budzi kontrowersje, to jest postrzegany jako istotny krok naprzód. Plesińska wyraziła nadzieję, że uda się wprowadzić poprawki, które uczynią projekt bardziej sprawiedliwym i kompletnym. Warto zauważyć, że w wyniku dalszych prac legislacyjnych projekt może być wkrótce podpisany przez nowego prezydenta, który będzie sojusznikiem osób LGBT+.
Podsumowanie
Projekty ustaw o związkach partnerskich to ważny krok ku równości, ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Wprowadzenie przysposobienia wewnętrznego, pełnych ceremonii zawarcia związków oraz uregulowań dotyczących adopcji stanowią kluczowe postulaty, które powinny znaleźć się w finalnej wersji ustawy. Społeczność LGBT+ w Polsce ma nadzieję, że nadchodzące konsultacje przyniosą pozytywne zmiany i przybliżą ich do pełni równości.
Comments