Dziś, w miejscowości Wronów, odbyła się wyjątkowa akcja pomocy dla mieszkańców dotkniętych powodzią, zorganizowana przez Annę Słaboń, radną miejską Gminy Wołczyn oraz instruktorkę jazdy w Ośrodku Szkolenia Kierowców "OLIWAMA". Wbrew stereotypom o młodym pokoleniu, to właśnie młodzi ludzie w wieku 18-25 lat stanęli na wysokości zadania, by nieść pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują.
Anna Słaboń podkreśliła, że średnia wieku wolontariuszy wynosiła zaledwie 20 lat. Młodzież pracowała bez wytchnienia od rana do wieczora, oferując swoje umiejętności i ciężką pracę, nie oczekując niczego w zamian. "Może jedynie uśmiechu na twarzach tych, których los wystawił na próbę sił," zauważyła z dumą.
Prace, które wykonali wolontariusze, były różnorodne i niezwykle potrzebne. Od stawiania piecyków, przez zbicie tynków, aż po zerwanie podłóg. Młodzież wyczyściła kominki z szlamu, zwiozła opał oraz wyniosła tony zniszczonych przedmiotów. Każda z tych działań była krokiem w stronę przywrócenia normalności mieszkańcom Wronowa, którzy zostali dotknięci przez żywioł.
Emocje sięgały zenitu, gdy mieszkańcy, tacy jak pani Małgosia i jej mąż pszczelarz, dziękowali wolontariuszom za ich wysiłek. "Były łzy wzruszenia," relacjonowała Słaboń, podkreślając znaczenie tego gestu solidarności i pomocy.
"Dobro wraca podwójnie," dodała radna, a jej słowa oddają ducha wspólnoty, która zjednoczyła się w obliczu kryzysu. Mieszkańcy Wronowa na długo zapamiętają tę pomoc, a młodzi ludzie, którzy wzięli w niej udział, pokazali, że nie tylko potrafią pracować ciężko, ale również mają ogromne serca.
Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w tę akcję i udowodnili, że nawet w trudnych czasach można być dla siebie nawzajem wsparciem.
Comments